„Kruszenie odmieńca” Zenona Celegrata to historia Marka Kubackiego, młodego mężczyzny, który prowadzony marzeniem o prawdziwej wolności, raz po raz naraża się na niebezpieczeństwo.
Szpiegostwo kończy się dobrze przeważnie tylko w filmach. Tych samych, w których szpiedzy jeżdżą pięknymi samochodami, ubierają się w markowe ciuchy, a każdej chwili ich życia towarzyszy charakterystyczna muzyka. Rzeczywistość pisze jednak o wiele mroczniejsze scenariusze, a ten napisany dla Marka, jest jednym z nich.
Główny bohater książki to prawdziwie dziwna postać. Jego życie nigdy nie było łatwe, a los zdawał się chodzić pod rękę z pechem. Z podobnej mieszanki nie mogło wyjść nic prostego, szczególnie w czasach PRLu. Po wielu wzlotach i upadkach, Marek wyjeżdża do Wietnamu Południowego, by pracować tam w Międzynarodowej Komisji Kontroli i Nadzoru. Koszmar sprzed kilku lat powraca, znowu zostaje zmuszony do robienia rzeczy, na które niekoniecznie ma ochotę. Wie jednak doskonale, że w rzeczywistości w jakiej przyszło mu żyć, proste „nie” nie ma prawa bytu. Są rzeczy, których się chce i te, które należy zrobić.